Legenda :
Merabh– nieliniowy i niementalny ruch energii, który łączy słowa, muzykę i być może ruch fizyczny, aby wywołać zmianę świadomości kwantowej.
Makyo – duchowe słownictwo i frazesy, które odwracają uwagę od prawdziwego doświadczenia Jaźni. Adamus opisuje to również jako duchowe bzdury.
Jest to merabha uwolnienia się od wielu ran, wiem, że je leczyliśmy.. rany, rany, rany ale wciąż jeszcze trochę ich jest. Teraz jednak zrobimy to nieco inaczej, zamiast z nimi walczyć i spróbować je zrozumieć dodamy do tego czuciowości. Po prostu je sobie odpuścimy a ważniejszą częścią merabhy jest nie tylko uwolnienie się od tych ran ale także przyswojenie sobie mądrości. Wiecie, że w każdym doświadczeniu jakie kiedykolwiek mieliście bez względu na to jak trudnym ono było, czy spowodowało ból i śmierć jest mądrość. To właśnie kocha dusza, kocha mądrość a mądrość nie dba o pozostałe rzeczy, naprawdę nie dba, nie dba o to całe cierpienie o te wszystkie historie, ona kocha mądrość. Możecie potraktować wymienie słowa mądrość i czuciowość one są blisko siebie. Mądrość to esencja tego co dusza wynosi ze wszystkiego co jej się kiedykolwiek przydarzyło, czego kiedykolwiek dzięki wam doświadczyła. Mądrość nie oznacza sprytu, oznacza.. no cóż to jest esencja, to jest czuciowość. Zamiast walczyć ze swoimi traumami i próbować je leczyć, po prostu uwolnijcie je i przyjmijcie płynącą z nich mądrość.
Zanim pójdziemy z tym dalej chcę wam przypomnieć, że wszystko to o czym rozmawialiśmy, czuciowość, mądrość.. każda z tych rzeczy, oświecenie.. to wszystko nie wymaga pracy. Jeśli nad tym pracujecie żadna z tych rzeczy nie zaistnieje, one nie wymagają pracy. Jeśli pracujecie, staracie się, walczycie, toczycie ze sobą boje, jeśli tworzycie plany i kalkulujecie czy się martwicie, jeśli dokucza wam swędzenie i tak dalej to oznacza, że nad tym pracujecie. Urzeczywistnienie, które jest powrotem do zmysłów, wymaga jedynie przyzwolenia. Nie ma potrzeby kombinować jak robić to właściwie, jak właściwie oddychać, jak właściwie siedzieć, jak właściwie się odżywiać, jak robić to wszystko właściwie, nie ma takiej potrzeby i właśnie co do tego tak wielu będących na ścieżce się myli. Może nie tyle się myli co ich uwaga tak dolece ulega rozproszeniu przez to całe makyo, że uznali, że muszą tak postępować. Czy będzie to trauma, czy ból bądź inne ciężkie doświadczenie, czy będzie to niechęć do samego siebie, po prostu odpuśćcie to sobie. Gdy nad tym pracujecie nie dajecie przyzwolenia, odpuśćcie to, to chce odejść i dajcie dostęp mądrości.
Chcę żebyście poczuli to, co teraz będzie. Proszę weźcie porządny głęboki oddech, żadnego więcej starania się. Weź porządny głęboki oddech. Tyle mądrości, tyle mądrości do podziwiania. Tak, czuję ból można powiedzieć, że znam to dlatego też rozumiem ale teraz pozwól temu odejść nie pracuj nad tym niczego nie wymuszaj i nie pracuj nad tym ale też od tego nie uciekaj. Jesteś już naprawdę gotów przyjąć te mądrość, rozumiesz to? Wdychaj ją, dość już zamykania się, przestań tak ciężko pracować proszę, po prostu przyzwól. Mądrość i zmysłowość to prawie to samo słowo. Nie ma ukrytej odpowiedzi , nic Ci nie umyka, nie musisz być tak nieustępliwa. Przestań nad tym pracować. Weź porządny głęboki oddech i po prostu się odpręż. Kiedy docierasz do drugiej strony wszystkich trudności i wczuwasz się w to, co się naprawdę dzieje wówczas rozumiesz ile w tym mądrości, tak wiele. W ten właśnie sposób uwalniasz wszystkie traumy. Już ci więcej nie służą, naprawdę nie służą. Potrzebowały tylko dobrej okazji, dobry meraby w czasie takiej podróży jak ta, żeby sobie odejść. Nie pracuj nad tym, czuję, że nad nimi pracujesz, po prostu je sobie odpuść.
Zdajcie sobie sprawę z tego, że ja niczego nie robię, po prostu tu sobie stoję, jak już mówiłem wcześniej jestem z wami na każdym etapie waszej drogi i niczego nie robię, zwyczajnie daję wam znać, że wszystko jest w porządku. Ty już to wiesz prawda? Teraz zbieraj plony własnej mądrości, daj sobie spokój z wszystkimi pobocznymi rzeczami i wnoś mądrość. Ja tylko przypominam wam to, o czym już wiecie. Nie da się z niczym porównać dotykania ludzkiej istoty, bycia tak blisko człowieka z pełnym współczuciem, z szacunkiem i miłością. Uwolnij cały swój ból i wdychaj mądrość, dość już bólu. To jest tak jakbym odgrywał rolę mistrza, tego mistrza który jest was. Uwielbiam tę rolę bo mogę tak głęboko wczuwać się w każdego z was. Jesteś trochę jak ten Lord Ventor, tak blisko przyjacielu a tak mocno jesteś zaciśnięty. Po prostu weź głęboki oddech i wprowadź tę mądrość, po prostu przyzwól. To przypomina trochę new age, trochę tak ale to jest bardzo zmysłowe. Przygotuj się na pewne wstrząsy w życiu, które wkrótce nadejdą i po prostu na nie przyzwól dobrze? Po prostu na nie przyzwól. Nie udawaj, że ich nie ma tylko po prostu na nie przyzwól. Mistrz w twoim wnętrzu pyta czy możesz zwyczajnie mi zaufać?
Mam wrażenie, że dawno nie było mi z wami tak dobrze i mówię teraz do wszystkich słuchających nas. Idąc wzdłuż kręgu siedzących tu osób, dotykam także każdego z was. Nie musisz się niczego obawiać po prostu przyzwalaj. Nastał czas na uwolnienie się od ran, jednakże nie pracuj nad tym bo kiedy nad tym pracujesz to one z tobą zostają, po prostu je sobie odpuści i natychmiast wdychaj mądrość. Po prostu umieść tę mądrość na pierwszym planie, nie ma potrzeby jej powstrzymywać zwyczajnie umieść ją na pierwszym planie. Dla niektórych z was mądrość jest tak oczywista jak dla tego wspaniałego mężczyzny. Tak wiele mądrości jednak ty jakbyś się bał ją ujawnić, nie uważasz żeby to było właściwe. Tak, tylko wydobądź ją. Te wszystkie rany to nic innego jak zablokowana energia, po prostu bierzemy głęboki oddech i zostawiamy to za sobą. Następnie pozwólcie przejawić się mądrości, przestańcie uzdrawiać siebie czy naprawiać siebie. Pozwólcie tylko tej mądrości się wydostać. Słowa: mądrość, czuciowość, twórczość znaczą nieomal to samo. Chciałbym żeby każdy z was miał szansę po prostu dotknąć, poczuć i objąć najwspanialsze z istot.
Weź porządny głęboki oddech, dość już pracowania nad tym, po prostu przyzwól. Masz w sobie tyle wrażliwości, że wywołuje to u ciebie wysypkę na twoim ciele, teraz pozwalasz jej po prostu odejść nie pracując nad tym. Pozwalajmy jej po prostu zniknąć a tym co wejdzie na jej miejsce będzie mądrość i wiele lekkości. Masz prawdziwe zaufanie do siebie, to jest piękne ale jest trudne, możecie siebie czasami spytać skąd wziąć zaufanie do siebie no ale cóż prędzej czy później nie będziecie mieli innej opcji i po prostu zaufajcie, przestaniecie nad tym pracować, przestaniecie się starać to zrozumieć, po prostu przyzwalacie. Jesteś już tak przygotowany do przejawiania się mój drogi, już gotów, są jeszcze jakieś stare zagrzebane rzeczy dlatego weź głęboki oddech, nie musisz wiedzieć co to jest, po prostu uświadom sobie, że już czas, czas zostawić to za sobą. Tu jest ktoś, kto już jest gotowy, tak bardzo gotowy tak wiele odpuścić, nie myślała jednak, że wie jak się tego pozbyć. Myślała, że to na stałe do niej przylgnęło jak pojemnik na śmieci i przyczepiony do niej taśmą klejącą. Po prostu odklej tą taśmę i zostaw pojemnik ze śmieciami za sobą. To wszystko, to naprawdę proste. On chce mnie uderzyć, naprawdę chce mnie uderzyć ale on wie, że ja znam Kung Fu i że stoję za nim. Właściwie to on jest zabawny, on nad tym ciężko nie pracuje, on po prostu nie wierzy, że to jest możliwe.
Co jest gorsze? Ciężko nad tym pracować czy nie wierzyć w to? Co byście wybrali? Ani jedno, ani drugie. W co wierzysz, to stwarzasz. Wszystko na co dajesz przyzwolenie w życiu bez tych wszystkich tarcz, barier i tym podobnych rzeczy, które ustawiasz żeby zapobiec przykrościom, wszystko na co dajesz swoje przyzwolenie zaistnieje. To jest właśnie takie proste, nie dla innych ludzi ale dla ciebie. Skończ z makyo, zacznij znowu odczuwać przyjacielu. Na tym polega mądrość, rozumiesz? Wpuść teraz w swoje ciało mój nie fizyczny dotyk, to jest zmysłowe, to nie są po prostu ręce na twoich ramionach ale to jesteś ty i ja jakby połączeni w jedno, tańczący, odczuwający. Zbyt dużo oporu, rozumiesz? Dlatego weź głęboki oddech i po prostu przyzwalaj. Zauważ, że dotyk nie ma żadnego celu. Jest takie piękno w twoich oczach ale także trochę bólu, pozwól mu odejść, teraz chodzi nam tylko o mądrość o czuciowość. Dość już ciężkiej pracy, dość już tego próbowania.
Wszyscy którzy słuchacie , wszyscy jesteście tutaj stanowicie część tego. Nie przychodzę tylko od jednego człowieka do drugiego jestem z wami wszystkimi a ja niczego nie robię, po prostu mówię moja droga, że nie ma tu znów tak dużo bólu, nie ma wielu problemów. A co by było gdybyś znalazła się pośród pierwszych osiągających urzeczywistnienie, wracających do swoich zmysłów? Czuję coś w górnej części klatki piersiowej, wypluj to . Kiedy się śmiejesz przynosi to tak wiele mądrości, tak wiele uczuciowości, tak wiele teraz wchodzi po prostu wpływa do wnętrza, można wręcz ją zobaczyć gdy się na nią patrzy, żadnego strachu. Po prostu zastanawiasz się gdzie podziała się wcześniej. Weź głęboki oddech i obróć wszystko w mądrość, wprowadź do swojego wnętrza mądrość z każdego doświadczenia jakiekolwiek miałeś, ciągle się czegoś trzymasz, to coś jak robak na twoich plecach. Weź głęboki oddech. Oto ktoś, kto nie zatrzymuje wiele starych problemów, dzięki Bogu, ale czeka na zezwolenie żeby stać się czuciową, żeby stać się oświeconą. Jednakże ja ci go nie dam musisz go sobie wziąć sama.
Spodziewajcie się, że wszystko zacznie się wokół zmieniać, nie oczekujcie, że zawsze będziecie siedzieć w tych samych krzesłach, w tych samych rzędach, w taki sam sposób. Niech wszystko samo do nas przychodzi. Milczenie podczas twórczej pracy, zaprzestańcie ludzkiej interwencji w procesie oświecenia. Tak wszystko będzie się dziać inaczej. Duch, oświecenie przychodzi do was na takie sposoby jakich prawdopodobnie byście się nie spodziewali. Przez cały czas, długi czas próbowaliście robić to samo spodziewając się oświecenia a tymczasem ono przyjdzie w całkiem odmienny sposób. Nie możecie wypracować sobie drogi do oświecenia. Nie możecie toczyć swoich własnych bitew ze swoimi starymi demonami, nie możesz ciężko pracować nad nim. Wycierpieć go, przygotować go, zaplanować go jak dotychczas to robiliście. Po prostu na nie przyzwólcie. Ja dziś was nie uzdrawiałem, nie chcę tego robić, nie posłałem wam energii. Wystarczająco długo rozpraszałem waszą uwagę żebyście poczuli siebie. Cokolwiek czuliście będąc tutaj lub czytając, cokolwiek czuliście, nie ja to spowodowałem, to byliście wy. Weźmy razem porządny głęboki oddech. Dziękuję wam moi drodzy przyjaciele za danie mi przyzwolenia żebym był tu z wami, tym pięknym, seksualnym i pełnym mądrości czasie.
Comments